Będzie Zabójcza broń 5?

Zabójcza broń 5 najpewniej powstanie. Richard Donner miałby całość wyreżyserować, z kolei Mel Gibson powrócić jako Martin Riggs. Niestety jednak w lipcu zabrakło Donnera. 

Co ciekawe, okazuje się, że film wciąż ma szansę powstać. Tak, przynajmniej, twierdzi aktor Corey Feldman. W wywiadzie dla portalu MovieWeb ujawnił jasno, że rozmawiał na ten temat z Melem Gibsonem. W efekcie, okazało się, że ten rozważa przejęcie reżyserskich obowiązków.

Zabójcza broń 5

Nie możesz nagrywać scen akcji przy pomocy siedmiu kamer, patrzeć na siedem monitorów na raz i doglądać każdego szczegółu, kiedy masz 91 lat. To duża presja. Niech go Bóg błogosławi, był zmotywowany i bez wątpienia pojawiłby się na planie i dał z siebie wszystko. Wiedziałem jednak, że proszono go o zbyt wiele.

Feldman o Donnerze.

Dodatkowo, warto także dodać, że czwarta część Zabójczej broni trafiła do kin w 1998 roku. W efekcie, właśnie od tamtej pory otrzymywaliśmy sprzeczne sygnały na temat możliwości powstania piątej części. 

Jestem gotowy, by zrobić piątkę. Nazywa się Lethal Finale. Jest bardzo mroczna. Mieliśmy zaczynać, ale nagle Warner Bros. zaczęło robić swoje stare sztuczki. Nie wszyscy w Warner Bros. Facet, który stoi na czele wytwórni, jest świetny. Są jednak ludzie z działu prawnego, których negocjacje przynoszą efekt przeciwny do zamierzonego. Powinni zostać wysłani do studia i pracować z producentami, reżyserami i aktorami. Nauczyliby się, jak się robi filmy, a dopiero potem zaczęliby negocjacje. Cała ta historia jest żenująca.